Po 1,5 tygodnia wakacji na słonecznej Teneryfie powoli wracam do rzeczywistości. Urlop wykorzystałem kreatywnie, chociaż były też dni błogiego lenistwa ( beztroskiego opalania się leżąc na plaży i mocząc nogi w ciepłym oceanie 😛 ). Na wakacje zabrałem swój urodzinowy prezent – innowacyjny iPhone X – chcąc przetestować go głównie pod względem możliwości fotograficznych. Dziś subiektywnie opiszę Wam moje wrażenia z jego użytkowania 😀

Powitaj przyszłość z iPhone X

Tak brzmią hasła reklamowe jubileuszowego smartfona od Apple. Ile tej przyszłości jest w iPhone X? Po 2 tygodniach użytkowania tego urządzenia mogę śmiało powiedzieć Dobra robota, Apple! Nowe urządzenie flagowe Apple znacznie różni się od swoich poprzedników. Przede wszystkim brak w nim Home Button’a i obsługa telefonu opiera się praktycznie tylko na gestach, dlatego przy zakupie flagowca miałem wątpliwości, czy to dobry pomysł aby rezygnować z niezawodnego Touch ID na rzecz Face ID i wahałem się pomiędzy iPhone 8 Plus, a iPhone X.

Po długim namyśle i poradach fachowców z iMad zrezygnowałem z iPhone 8 Plus. Na wyborze X’a zaważył jego większy wyświetlacz pokrywający cały przód smartfona, Face ID, który działa ultra szybko ( mam wrażenie, że nawet szybciej od Touch ID ) oraz wielkość – w przeciwieństwie do iPhone 8 Plus łatwo obsługuje się go jedną ręką.

Podczas mojego dotychczasowego użytkowania telefonu nie miałem z nim żadnych problemów, żadnych zacięć, zwieszeń itp. Wyjątkiem są aplikacje niedostosowane do nowego wyświetlacza – one powodowały małe problemy, ale z tego co widzę już wszystkie z mojej listy zostały zaktualizowane. Face ID działa znakomicie w dzień i w nocy godnie zastępując Touch ID. Szybko przyzwyczaiłem się do poruszania po systemie iOS 11 za pomocą gestów. W iPhone X wszystko działa bardzo intuicyjnie.

Podwójny aparat z nowymi matrycami

Główny aparat 12 Mpix z przysłoną f 1,8 robi magiczne zdjęcia zarówno w dobrym jak i słabym oświetleniu. Portait Mode pozwala tworzyć niezwykłe obrazy, rozmazując tło. Niestety zdarza się, że efekt rozmytego tła nie jest do końca taki jaki być powinien i przykładowo krawędzie fotografowanego obiektu/osoby są poszarpane. Mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości programiści poradzą sobie z dokładnością tego trybu. To samo dotyczy przedniego aparatu 7 Mpix. Poniżej wrzucam kilka zdjęć jakie udało mi się zrobić w różnych miejscach i przy różnych warunkach na Teneryfie ( niestety Instagram zepsuł mi trochę jakość co widać na większych urządzeniach ).

Macie już iPhone X? A może zamierzacie go dopiero zakupić?